sobota, 26 października 2013

[21] Sobota

Dzisiaj byłam na stajni. Pojechałam z Allem i z panią Joanną w teren, który trwał ok. godziny. Uwielbiam jeździć w tereny, ale boję się jak słyszę, że jeżdżą motory, a konkretniej tego, że skręcą tam gdzie ja idę z koniem i będą rozpędzeni i nie wyhamują. Po za tym czasem robię wszystko aby konia spłoszyć. 
Potem pomogłam mamie i odkurzałam na hotelu. 
Dzisiaj w końcu poczytałam książkę, bo jakoś tak nie mam czasu, a potem zmęczona jestem i nie mam chęci. Chyba zacznę czytać na przerwach - tak jak moja koleżanka - to może szybciej skończę, bo chcę już oddać książkę, którą pożyczyłam od kuzynki. 

No to ja kończę. 
Dobranoc. 

Obserwatorzy

Follow Me On:

Instagram